poniedziałek, 14 marca 2011

Opony Pirelli i rozkad sił w F1.

Testy się już skończyły i zostały nie całe dwa tygodnie do pierwszego wyścigu.
Na podstawie tego co było widać na testach można próbować robić prognozę formy teamów. Ranking, który dzisiaj przedstawię obejmuję ogólną formę stajni F1 ale położę największy nacisk na to jak teamy radzą sobie z nowymi oponami.
Opona to jedyna rzecz w bolidzie, dotykająca asfalt. Dlatego zmiana dostawcy opon w tym roku powinna wywołać dużo ciekawych sytuacji w F1. 
Wszystkie teamy i kierowcy powtarzają jedną rzecz, że opony Pirelli ulegają dużo większej i szybszej degradacji niż to było z Brigdestonami. Dlatego strategia jednego pitstopu podczas wyścigu odeszła w niebyt. Mówi się o wielo-pitstopach nawet do 4, choć jak to będzie to wyścig właśnie pokaże. Dlatego ważnym i kluczowym pytaniem może być kto sobie z tymi oponami najlepiej poradzi?
Kto opanuje dużą degradację opon i może urwie w konsekwencji jeden pitstop?
Według mniej stawka na teraz podzielona jest tak:

1.   Red Bull;
2.   Ferrari;
3.   Renault;
4.   Mercedes;
5.   Williams;
6.   McLaren;
7.   Sauber;
8.   Toro Rosso;
9.   Force India;
10.  Lotus;
11.  Virgin;
12.  HRT;


Od razu dodam, że Williams, Sauber, McLaren i Toro Rosso prezentują na dziś bardzo podobną formę.
Postaram się teraz trochę szczegółowiej przedstawić za i przeciw dlaczego tak wygląda według mnie podział sił.


Red Bull:


Za:
- obrońcy tytułu zmotywowani do obrony;
- bardzo dobre testy zimowe w porównaniu przede wszystkim z poprzednimi latami, wystartowali od pierwszego dnia i zrobili dużą ilość kilometrów.
- wytrzymałość mechaniczna bolidu;
- najlepiej ze wszystkich teamów w poprzednim sezonie radzili sobie z zarządzaniem oponami przykład: Mozna, Vettel cały wyścig na jednym komplecie;
- mówi się, że im lepsza siła down force bolidu tym lepiej też dla opon, dlatego jeżeli zachowali pozycje lidera jeśli chodzi o docisk aerodynamiczny to i z oponami będą sobie radzić bardzo dobrze;


Przeciw:
- trudno na tę chwilę o negatywy;


Ferrari:


Za:
- po dwóch latach bez tytułu chcą wreszcie go zdobyć w tym roku;
- najlepszy wynik jeśli chodzi o kilometry na testach, także masa danych do analizy i super jak na razie wytrzymałość mechaniczna bolidu;
- dwóch zmotywowanych maksymalnie kierowców Alonso bo chce tytuł zdobyć a Massę najlepiej Alonso motywuje :-);
- pomimo tego, że zarzuca im się konserwatywne podejście do tworzenia bolidu, samochód, który stworzyli jest bardzo solidny i dodatkowo już zrobili pierwszy spory update aero;

Przeciw:
- podobnie jak w przypadku Red Bulla trudno odnaleźć słabe strony, dopiero wyścigi mogą coś pokazać;


Renault:


Za:
- w ponad 90% nowy obiecujący bolid;
- innowacyjne rozwiązania (wydech);
- duża motywacja do walki o najlepsze lokaty;
- Heidfeld, który testował dla Pirelli opony;
- dobry program rozwojowy bolidu w tamtym sezonie i jak powtórzą w tym to będzie równie dobrze, bo jak pisałem wcześniej i jak Kubica nie raz mówił więcej down force to tylko lepiej;


Przeciw:
- sporo awarii mechanicznych na testach i strata przez to wielu cennych kilometrów;
- wypadek Roberta Kubicy wokół, którego team ten był budowany;


Mercedes:


Za:
- dobry update na ostatnim teście i od razu dużo lepsze czasy okrążeń, także widać, że większa siła docisku robi swoje;
-powtarzam się ale duża motywacja teamu kierowców i obecnego właściciela stajni, w końcu w 2009 roku jako Brawn GP byli mistrzami i Mercedes też by chciał być;


Przeciw:
- spore problemy na starcie, dopiero wspomniany przeze mnie update tchną nadzieją;
- mało innowacji w bolidzie i raczej kopiują rozwiązania innych co stawia ich w pozycji goniących;


Williams, Sauber, McLaren i Toro Rosso:

Za:
- Solidne bolidy, dużo nowości (Williams skrzynia biegów, Toro Rosso podwójna podłoga);
- w McLarenie duża ilość nowości działa na plus i na minus jednocześnie;
- Sauber bardzo dobre czasy na testach, do tego na ich korzyść działa jeszcze to, że pod koniec poprzedniego sezonu dali na kilka wyścigów bolid Heidfeldowi, który wcześniej testował dla Pirelli;

Przeciw:
- McLaren masa nowości ale i masa awarii podczas testów i zrobili prawie o połowę mniej kilometrów niż Ferrari;
- trudno prawie znaleźć jakieś negatywy jeśli chodzi o Toro Rosso, chyba tylko to, że są satelitarnym teamem Red Bulla, bo nawet ich kierowcy nie są już żółtodziobami;
- Sauber też wygląda bardzo dobrze ale tu kierowców bym się czepił, bo mają młodych nowicjusza Pereza i Kobayashi, który jeździ dopiero rok w F1;
- Williams to mieszanka młodości w osobie Maldonado i doświadczenia Barrichello a na ich niekorzyść przemawia duża ilość problemów technicznych zwłaszcza z KERSem.


Lotus, Virgin, HRT;

Za:
- najwięcej i praktycznie jedynie pozytywnie można pisać o Lotusie, który realnie stara się gonić te większe teamy. Rozbudowuje siedzibę, dużo inwestuję i do tego z testami wystartował najwcześniej z tej trójki, tak naprawdę od samego początku;
- do tego ma parę doświadczonych kierowców, którymi można pracować, testować i rozwijać bolid;
- Virgin wystartował z testami jako drugi i tylko te kilometry dodają im plusów;
- o HRT można powiedzieć tyle dobrego, że dalej mają motywację do startów pomimo że są najgorszym teamem;


Przeciw:
- HRT nie przejechało ani kilometra na testach;
- Virgin jest dalej za małym teamem zza małym zapleczem;
- Lotusa największym problemem na dziś jest obawa o wytrzymałość mechaniczną, chociaż powinno być lepiej bo zmienili silniki na Renault a hydraulikę mają od Red Bulla;










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz